Geoblog.pl    dariosta    Podróże    Azja ponownie - tym razem we czworo    Dzień 4 Singapur
Zwiń mapę
2012
13
lis

Dzień 4 Singapur

 
Singapur
Singapur, singapur
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12178 km
 
Pociąg dojechał do Singapuru o 6.30 rano. Odprawa bezproblemowa w pięć minut i decyzja co dalej? Jako że w KL nie było biletów na pociąg w wagonie sypialnym, postanawiamy kupić normalne miejsca. No i tu skucha. Bilet sypialny kosztował ok. 40 zł, natomiast za powrotny chcieli ok . 200 zł. - za miejsca niesypialne. No to wsiadamy w taksówkę i jedziemy szukać szczęścia na dworcu autobusowym. No i znaleźliśmy - super wygodny autokar nocny ( wyjazd o 23.30) za ok. 70 zł.
Potem wyprawiamy się piechotą na miasto. Nie wiem co mam napisać po jednym dniu w Singapurze. Na pewno chciałbym tu mieszkać. Miasto kontrastów. Na tle cudownych drapaczy chmur ze szkła i aluminium, pięknie prezentuje się budownictwo kolonialne ( oczywiści odnowione). Cudowna cała Marina ( spędziliśmy tam pół dnia), zrobiliśmy rejs stateczkiem w głąb miasta, zajrzeliśmy do dzielnicy chińskiej gdzie najciekawsze były grupowe tańce kilkudziesięciu osób w rytm amerykańskich przebojów country i nie tylko. Część ludzi poprzebierane w kapelusze kowbojskie, kowbojki, jeansy i wszyscy tańczyli równiutko jakby nic innego w życiu nie robili. Oglądaliśmy kilkanaście tańców i szczęki nam poopadały, jak patrzyliśmy na to jak oni się bawią. Kiedy zaczął lać deszcz ( jak codziennie zresztą po południu) część osób poszła pod zadaszenie a część wyciągnęła parasolki i tańczyła z parasolkami.
Potem pokręciliśmy się jeszcze trochę po dzielnicy kolonialnej, znowu poszliśmy do Mariny zobaczyć jak jest oświetlona i metrem wróciliśmy na dworzec autobusowy, zahaczając po drodze o dzielnice hinduską, gdzie obchodzono nowy rok i ulice były super oświetlone.
Super udany dzień w superackim mieście.
O godz. 11.30 w nocy powrót do KL.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
MIras-baloniarz
MIras-baloniarz - 2012-11-14 09:47
Pewnie dworzec JOHOR BAHRU .... Trudno go znaleźć było no nie? Wspomnienia i u mnie odżywają.
Obowiązkowo w Singapurze skosztujcie grilowanej płaszczki na liściu bananowca. Pychota!!!
 
MIras-baloniarz
MIras-baloniarz - 2012-11-14 09:50
a jeszcze w SIN skorzystajcie z tzw. nocnego Safari. - mam nadzieję że zdążycie. Wyspa Sentosa też warta oglądniecia.
 
dariosta
dariosta - 2012-11-15 14:09
No nic z tych rzeczy nie zdazylismy zrobic :-(
 
Hania
Hania - 2012-11-15 17:45
Pytanie do Hani. Co facet miał na talerzu ?
 
 
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 70 wpisów70 32 komentarze32 918 zdjęć918 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
25.11.2019 - 13.12.2019
 
 
08.11.2012 - 12.12.2012
 
 
27.03.2012 - 31.03.2012