Dzisiaj jeszcze przed odlotem zdążyliśmy zwiedzić łaźnie arabskie ( fajne) oraz muzeum Girony ( nędza) następnie udaliśmy się na lotnisko i wylot do Bydgoszczy. Po wylądowaniu szok! Temperatura 3 stopnie i zaczyna padać śnieg. No to piękne powitanie. Cóż, trzeba się znowu zmierzyć z Polską rzeczywistością pogodową.
Byle do listopada. Bilety już kupione, kierunek Tajlandia i Birma.